lis 15 2002

Bez tytułu


Komentarze: 2

BOSHE W KONCU SIE TU DOSTAlAM, A OSTATNIO GRANICZY TO CHYBA PRAWIE Z CUDEM... BARDZO FAJNIE DZISIAJ SIE CZUJE NORMALNIE JAKBY KTOS MI DWOALIL MLOTKIEM W MOJ SLICZNY LEPEK, QRDE RECE MI SIE TRZESO I NIE MOGEM NAWET DOBRZE PISAC NA KLAWIATURZE... GARDLO MNIE NAPIEPRZA, NIE JEST NAJLEPIEJ ALE BYWALO I GORZEJ :o/ JEST ZLA BO PRZEZ TE BEZNADZIEJEN PRZEZIEBIENIE NIE POJDE DZISIAJ DO KAKTUSA, WRRR... QRDE I ZNOFU PEWNIE CZEKA MNIE WIECZOR PRZED KOMPEM

suzka : :
Izka
17 listopada 2002, 01:00
Jak to dostanie się tutaj graniczy z cudem ???? ja wchodzę normalnie.Niewiem o co Ci chodzi hmmm. Oj to Ty się lepiej połóż kochaniutka bo jeszcze coś z tego nie dobrego się wykręci.A kompa tez sobie daruj syropek z cebuli,polopirynka i do łóżeczka lulu. No tak ale masz zmartwienie no naprawdę biedna nie pójdzie do kaktusa no po prostu tragedia.Likwidują tego kaktusa czy co.Ech Ty naprawdę się połóż a ja telepatycznie będę nad Toba czuwać hiihhiihih--cmok
15 listopada 2002, 11:48
O kurcze ale ten blog sie zmienia!!! Bylam tu nie dawno to bylo taq sharo a teraz??? Gratuluje:))) i pozdraffiam:)))

Dodaj komentarz