suzka

Jejq moja mama jest chora i chyba bedzie lezaa w domu przez dwa dni wiec koniec ze suchaniem muzyki na full, paleniem gdzie sie kce i ile sie kce nio i z mojego odchudznia tesh bylyby nici bo jak mama jest w domu to nie mozna nie jesc :)) Loooj i bede chyba musiala isc zrobic zaqpy. ale przynjamniej wyjde zaczerpnac swiezego powietrza ;))) Z jednej storny ciesze sie za mama zostala w domu bo naprawde nalezy jej sie odpoczynek tylko ze jak jest sie chorym to nie za bardzo sie odpoczywa... Nio bo niby jak mozna odpoczac z goraczka, cieknacym nosem itp.

Nio i moje odchudzanie zakonczylo sie po jednym dniu ;))) Nie mam tyle silnej woli zeby wytrzymac bez jedzenia, zreszta to glupota,,, Postanowilam ze chyba zaczne chodzic na silke albo na aerobik... Pewnie skonczy sie tak jak ze wszystkim na slomianym zapale nio ale zobaczymy :) Musze tylko namowic na to moja qmpele bo samej to napewno nie bedzie kcialo mi sie chodzic, Znajac ja to pewnie bedzie wolala silke bo tam przynajmniej bedzie mozna poderwac jakis facetow (2 w 1; przyjemne z pozytecznym)... Plany jak narazie mam dobre tylko zobaczymy jak bedzie z ich realizacja...

Niedawno sobie wstalam i jestem jeszcze troszke zaspana, zieeew.... Heh ale od dzisiaj zaczynam sie odchudzac... postanowilam ze bede jadla tylko jeden posilek dziennie w poludnie (skaladajacy sie z 4 dan hihihi zartuje) Tylko ciekawe jak dlugo wytrwam przy tym swoim postanowieniu :-/ Kcem wazyc 46 kg :] albo przynajmniej wrocic do swojej poprzeniej wagi cvzyli 48 kg, to jush by mi wystarczylo. Nio nic zobaczymy cio z tego wyniknie po kilku dniach... jush jestem glodna i najchetniej poszlabym teraz do kuchni i zjadla jakies pyszne sniadanko ale narazie jeszcze mam silna wole i bede trzymac sie z daleka od lodowki... w koncu mam jeszcze papierosy wiec nimi mogem sie najesc :]]]