WLASNIE GRAM SOBIE W LITERAKI Z HYMEM ALE ON TAK DLUGO MYSLI ZE PRZYSZLAM NAPISAC NOTKE ;o))) TIA HUMOREK NADAL JAKIS TAKI NIE ZA SPECJALNY... JUTRO MAM DZWONIC W SPRAWIE PRACY... CZEKA NA MNIE POSADA FAKTURZYSTKI :o/ SZCZERZE MOWIAC TO NIE ZA BARDZO KCE MI SIE JUSH ISC DO PRACY... NARAZIE MOGLOBY ZOSTAC TAK JAK JEST TERAZ... LENITWO, LENISTWO I JESSZCZE RAZ LENISTWO... A NIO I CIO DRUGI WEEKEND SZKOLA... HEH ALE TATA MI NIE DA SPOKOJU DOPOKI TAM NIE ZADZWONIE WIEC ZADZWONIE I NIECH DADZA MI W KONCU SWIETY SPOKOJ... HM... JESTEM GLODNA ALE NIE KCE MI SIE ISC DO KUCHNI BUUU NIECH KTOS MI COS PRZYNIESIE :] TIA HUMOREK CHYBA SIE POPRAWIL BO NAWET JESC MI SIE KCE,,, NIE NIO JAKOS TAKOS MI SMUTNO... AAA WIECIE ZE SNIEG U MNIE PADA I JEST NA DWORZY BIELUSIENKO TYLKO QRDE ZIMNO A JA NIE LUBIE JAK TRZEBA UBIERAC SIE W 10 SWTEROW 20 PAR SKARPETEK 5 SZALIKOW A WYJDZIESZ NA DWOR I NADAL JEST CI ZIMNO... ALE TERAZ TO JUSH PRZEZ JAKIES PARE MIESIECY UPALOW NIE NALEZY SIE SPODZIEWAC WIEC TRZEBA SIE PRZYZWYCZAIC DO WYGLADANIA JAK KULKA ;o)))