suzka

NIO I JAKO TAKO UDALO MI SIE PRZYWROCIC WYGLAD BLOGA CHOCIAZ NIE EJST TAK JAK POWNNO TO WYGLADAC... ALE NIE EJST TESH NAJGORZEJ... TO I TAK SUKCES ZE MIALAM CIRPLIWOSC DO TEJ ROBOTY, ZWLASZCZEA ZE JESTEM CHORA... NADAL OKROPNIE BOLI MNIE GRADLO, CIEKNIE MI Z NOSA NIO I MAM TAKI ZAJEBISTY GLOSIK ZE SZOK... JAK JA UWIELBIAM BYC CHORA :o((( CHYBA OD CZWARTKU NAWET NA DWORZU NIE BYLAM A JEST TAK CIEPLUSIENKO... QRDE ALE MUSHE SIEDZIEC W DOMU ZEBY WYLECZYC SIE DO SOBOTY BO NIESTETY DO SZQLKI TRZEBA ZASUWAC... 

I CIO?... I QRWA CHUJ Z MOJEJ PRACY BO CALY BLOG MI SIE ZJEBAL <ROZPACZ> NIEWAZNE ZE WCZORAJ SIEDZIALAM I ROBILAM GO POL DNIA, JUTRO ZACZNE WSZYSTKO OD NOWA... ZAJEBAC SIE MOZNA... DZISIAJ PRZYWROCE TYLKO JAKO TAKI WYGLAD A JUTRO DOPARACUJE SZCZEGOLY... NORMALNIE JUSH SZLAG MNIE TRAFIA Z TYM BLOGIEM...

NIO I ZNOFU MOJ BLOGASEK ZMIENIL WYGLAD... TYLKO ZE KOSZTOWALO MNIE TO SPORO PRACY BO NAJPIERW JAK ZWYKLE ZDOLAM SUZKA WSIO ZEPSULA I MUSIALAM ROBIC OD NOWA... ALE POWIEDZMY ZE TERAZ JUSH JEST OKEJ :o] PRZY OKAZJI ZROBIAM SOBIE TEST NA TO KIM JESTEM NIO I WYSZLO MI COS DZIWNEGO :o/ BO TO CHYBA NIEPRWDA :P

BOSHE W KONCU SIE TU DOSTAlAM, A OSTATNIO GRANICZY TO CHYBA PRAWIE Z CUDEM... BARDZO FAJNIE DZISIAJ SIE CZUJE NORMALNIE JAKBY KTOS MI DWOALIL MLOTKIEM W MOJ SLICZNY LEPEK, QRDE RECE MI SIE TRZESO I NIE MOGEM NAWET DOBRZE PISAC NA KLAWIATURZE... GARDLO MNIE NAPIEPRZA, NIE JEST NAJLEPIEJ ALE BYWALO I GORZEJ :o/ JEST ZLA BO PRZEZ TE BEZNADZIEJEN PRZEZIEBIENIE NIE POJDE DZISIAJ DO KAKTUSA, WRRR... QRDE I ZNOFU PEWNIE CZEKA MNIE WIECZOR PRZED KOMPEM

TIA I TYLE SIE NAPISALAM ZE SIOSTRA CHORA NIO I JA TESH SIE CHYBA ROZCHOROWALAM :o( NAPEWNO CALKIEM ZDROWA NIE JESTEM BO BOLI MNIE GARDLO I ZLE SIE CZUJE... ALE NIE MOEGEM BYC TERAZ CHORA BO JOTRO KCEM ISC DO KAKTUSA... BO I TAK Z SOBOTNICH BALETOW NICI BO KASY NI MA :o( EH... NIE EJST NAJLEPIEJ... A TU JESZCZE PRZYSZLAM NA KOMPA I SZOK BO NIKOGO NA CZACIE NIE MA...